Buków pokonany, popis strzelecki braci Lis.

Buków pokonany, popis strzelecki braci Lis.

W poniedziałkowe popołudnie mieliśmy przyjemność zobaczenia w akcji zawodników złożonych z roczników 2005 i młodsi. Przeciwnikiem Unitów był zespół z Bukowa, prowadzony przez trenera Antoniego Jelenia, zespół w którym tym razem zabrakło piłkarzy z rocznika 2005 czy 2006. Mimo to, gospodarze dzielnie walczyli do ostatniej minuty, trwającego 60 minut meczu. Wynik spotkania to 2:14 dla Turzy i choć cieszy, to nie on tu jest najważniejszy.
Nasi zawodnicy mimo strzelonych 14 goli nie ustrzegli się wielu błędów. Czy to egoizm pod bramką przeciwnika, czy to złe, niedokładne podanie do partnera z drużyny, czy to strzały na siłę zamiast celnego uderzenia obok interweniującego bramkarza, czy też pojedyncze błędy techniczne. Wszystko z pewnością jest do poprawienia w zbliżającym się tygodniu na treningach. Trenerów Marcina Grabowskiego i Dawida Bednarka czeka więc kolejny cel do zrealizowania. Oczywiście błędy błędami... W naszej grze było również wiele pozytywnych aspektów. Wspaniała współpraca ze skrzydłowymi, świetna gra kombinacyjna z wykorzystaniem poznanych schematów zagrań na treningach, dobra organizacja gry w obronie i szybki odbiór po stracie, gdyby dodać do tego większą częstotliwość komunikacji w zespole, byłoby wspaniale.
Przechodząc jednak do tego co działo się podczas tych sześćdziesięciu minut na boisku...

Worek z bramkami otworzył Pascal Hetmaniok, który dziś ustrzelił klasycznego hattricka czyli 3 gole w jednej połowie. Już w 5 minucie spotkania bramkarz drużyny gospodarzy wybija piłkę wprost pod nogi Pascala, a ten z zimną krwią po przyjęciu uderzył obok bezradnego w tej sytuacji goalkeepera. 2 minuty później Pascal zagrywa piłkę prostopadłą do wychodzącego Samuela Lisa. Samuel prowadząc piłkę niemal od połowy boiska strzela nie do obrony i mamy 0:2 dla Unii. Na 0:3 podwyższa także Samuel. Zespół wymienił 4 podania z pierwszej piłki, ostatnim podającym był Artur Sosna, który wyłożył piłkę Samuelowi jak na tacy, a ten ze stoickim spokojem strzela swojego drugiego gola. Z pewnością była to najładniejsza akcja tego spotkania. Jednak najładniejszą bramkę zdecydowanie strzelił Jakub Nielaba. Jakub dostawszy piłkę od Tymka Szcześniaka po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, w pierwszym kontakcie przyjmuje a w drugim uderza futbolówkę tak, że ta zanim wpadła w samo okienko bramki, odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony długiego słupka. W 15 minucie spotkania było już 0:5 za sprawą braterskiej akcji. Samuel prowadząc piłkę do linii końcowej bez asysty rywala, zagrywa spokojnie do Konrada Lisa a ten mając przed sobą pustą bramkę strzela i także może cieszyć się ze swojej zdobyczy. niespełna 3 minuty później podopieczni trenera Jelenia wyprowadzają zaskakującą kontrę, nie pierwszą w tym meczu. Błąd naszej obrony, piłka przechodzi za ich plecy, dopada do niej zawodnik Bukowa - Jakub Biela i nie daje szans Michałowi Mucha, który mimo wcześniejszych dobrych interwencji, tym razem musiał skapitulować. Ta bramka dodała złości sportowej naszym co zaowocowało bramką kilka sekund później. Szybkie rozpoczęcie "Kondzio" zagrywa prostopadle do Pascala a ten mocnym uderzeniem zdobywa 6 gola dla zespołu. Pod koniec pierwszej połowy ponownie do głosu doszli goście. Źle skończyła się zabawa pod naszą bramką. Ostatni w tej sytuacji Paweł Stabla wdał się w pojedynek jeden na jeden z napastnikiem, stracił futbolówkę a Jakub Biela z Bukowa ponownie pokonuje Michała Muchę. Paweł rozgrywał wzorowe spotkanie a ten jeden błąd nie zaważy na jego ocenie, jednak na przyszłość musimy wystrzegać się tego typu zagrań. Ponownie obudziła się w nas złość sportowa i ponownie wymiana na linii Konrad Lis - Pascal Hetmaniok. Ten drugi strzela swojego trzeciego gola a wynik do przerwy to 2:7 dla Unitów.

W drugiej połowie zmiana w bramce, Michała Muchę zastępuje starszy kolega - Mateusz Grabowski. Trenerzy dokonywali wielu zmian zarówno w pierwszej połowie jak i drugiej. Zmiany były także na poszczególnych pozycjach, aby każdy spróbował zagrać na innej niż zawsze pozycji i znaleźć się w innej niż zawsze sytuacji.
W 33 minucie kolejna bramka Jakuba Nielaby. Po odbitej od obrońcy piłce, dopada do niej Kuba i po przyjęciu uderza płasko po ziemi w długi róg bramki podwyższając prowadzenie. 3 minuty później bliźniacza sytuacja, tym razem to Samuel Lis kieruje piłkę w światło bramki. W 42 minucie Konrad strzela kolejnego gola a asystą z lewej flanki popisuje się Tymek Szcześniak. Dokładne zagranie Tymka na przedpole a Kondzio po udanym plasowanym strzale ma już 2 trafienia. Mieliśmy już najładniejszą akcję meczu, najładniejszy strzał w meczu a teraz pora na najładniejszą akcję indywidualną. w zamieszaniu pod naszą bramką, piłkę sprytnie przejmuje "Thiago" czyli Jakub Mucha. Kuba długo się nie zastanawiając podaje prostopadle do Konrada Lisa. Kondzio prowadząc piłkę przez niemal całe boisko z przeciwnikiem na plecach, będąc już w polu karnym nawija go na, mówiąc w gwarze piłkarskiej, "Wajchę". Kiedy znalazł się oko w oko z bramkarzem gospodarzy mógł zapytać się w którą stronę strzelić. Posyła piłkę delikatnie obok prawego słupka i również on tak jak Samuel i Pascal może cieszyć się z Hattricka. Kolejne 3 bramki w naszym wykonaniu to efekt wysokiego pressingu. Szybki odbiór jeszcze w okolicach pola karnego przeciwników daje bramki kolejno Samuelowi a następnie Igorowi Rek. Na 2:14 wynik ustala Konrad Lis. Wiele sytuacji w naszym zespole zostało niewykorzystanych. Pecha na pewno miał Marcin Kłosok, który wielokrotnie próbował strzelić bramkę, kilka razy niecelnie uderzył także Artur Sosna. Lecz co się nie udało dziś, uda się następnym razem.
W między czasie, w drugiej połowie Buków kilkukrotnie zagroził naszej bramce, lecz w pogotowiu był bramkarz Mateusz Grabowski, który zachował czyste konto, nie pozwalając swoimi dobrymi interwencjami, by przeciwnik strzelił kolejne bramki.

Następny mecz nasz zespół rozegra z Borucinem, który uległ zespołowi Unii Racibórz 17:3. Mecz odbędzie się w Krzanowicach.

Bramki i asysty:

Konrad Lis - 4 bramki, 2 asysty
Samuel Lis - 4 bramki, 1 asysta
Pascal Hetmaniok - 3 bramki, 1 asysta
Jakub Nielaba - 2 bramki
Igor Rek - 1 bramka
Tymoteusz Szcześniak - 2 asysty
Jakub Mucha - 1 asysta
Artur Sosna - 1 asysta

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości